Pierwsza Małgorzata była młodą, przedsiębiorczą mamą, którą rozpierała twórcza energia. Pracowała w Berlinie, w korporacji działającej w branży meblarskiej. Była zakochana w świecie designu. Skrycie marzyła o tym, żeby w przyszłości założyć własną firmę.
Druga Małgorzata była niemalże… kopią tej pierwszej!
Nie doszłoby jednak do tego, gdyby nie wcześniejszy problem, na jaki obie panie natrafiły w najważniejszym momencie swojego życia.
Kiedy zaszły w ciążę, rozpoczęły gorączkowe poszukiwania odpowiednich łóżeczek i innych mebli dla swoich dzieci.
To, co oferował wówczas rynek, nie wywoływało żadnych emocji. Nie powodowało euforii czy chociażby szybszego bicia serca. Czas naglił, dlatego Małgorzaty postanowiły od razu wziąć sprawy w swoje ręce.
Wpadły na pomysł, żeby projektować i produkować meble dla dzieci, a przy okazji doradzać młodym rodzicom. Tak powstała firma stworzona przez mamy – dla mam.
Charakterystyczną nazwę swojego biznesowego „dziecka” zaczerpnęły z języka małych dziewczynek, które zamiast trudnego słowa kitki, mówią właśnie kiki.
Dziś Kiki Design oferuje o wiele więcej niż tylko znakomite meble. Najważniejszy jest żywy kontakt z drugim człowiekiem. Budowanie prężnej społeczności młodych rodziców: doradzanie im, przekazywanie cennej wiedzy, praktycznych spostrzeżeń i nowatorskich pomysłów.
Bo wszystko, co najlepsze, rodzi się ze spotkania.
Doskonali projektanci, nowoczesny park maszynowy i wykorzystywanie najwyższej klasy komponentów do produkcji każdego elementu przekłada się na funkcjonalne, designerskie meble, które zdobią mieszkania całej Europy.